Termin "tatuaż" wywodzi się z języka polinezyjskiego ("tatau" – dosłownie: zostawić ślad - znak, malowidło) i został przywieziony i po raz pierwszy użyty, w relacji z podróży dookoła świata, przez angielskiego podróżnika Jamesa Cooka w 1773 roku. W 1873 roku został wprowadzony do słownika języka francuskiego, jako tatouage. W Biblii Marcina Lutra, z 1534 roku, można znaleźć wyraz stygmat, a w XVII wieku pojawiły się takie określenia, jak grafizm, hieroglif, czy piętno, Późniejsze nazwy były przyjmowane w pewnych środowiskach, np. przestępczych. W zakładach penitencjarnych tatuaż jest nazywany: wzorem, wzorkiem, dziargą, dziarganką, grawerką, haftem, kalką, malowanką, malunkiem, obrazem. Sam proces tatuowania nazywany jest analogicznie: dziarganiem, grawerowaniem, haftowaniem, malowaniem, rysowaniem, kłuciem oraz odkuwaniem. W tym specyficznym środowisku także sposoby tatuowania są różne: skórę nakłuwa się lub nacina, drapie czy też wciera się różne substancje po wcześniejszym odbiciu ...
Książka rzuca nowe światło na pojęcie entropii. Zagadką jest to, że entropia jest liczbą (opisuje matematycznie stan uporządkowania lub nieuporządkowania energii cząstek), a swoje odzwierciedlenie znajduje w zjawiskach rzeczywistych, zachodzących w naszym otoczeniu oraz w kosmosie. Oprócz analiz pojęciowych badamy m.in. sposób działania woli, kierującej ruchami ciała w aspekcie zasady zachowania energii, problem powstania życia (i w ogóle funkcjonowania organizmów żywych), czy też fakt nieodwracalnego wzrostu entropii obrazujący coraz większy nieporządek, który wiedzie nas nieubłaganie do wniosku o śmierci cieplnej Wszechświata. Podobnie, jak Einstein, autor publikacji, której tytuł zainspirowany został słynnym stwierdzeniem twórcy teorii względności „Bóg nie gra w kości“, opowiada się za tym, że prawem rządzącym przyrodą nie kieruje przypadek, lecz przyczyna, która te zmiany powoduje. Jesteśmy przekonani, że po przeczytaniu tej książki doznają Państwo przebudzenia w sferze problemów...
Szkice z biblijnego zwierzyńca
Biblia to wspaniałe dzieło literackie, ukazujące z niezrównanym kunsztem, barwnie i dynamicznie, jak codzienne życie poszczególnych ludzi, a nawet całych narodów, jest naznaczone obecnością Boga. Równocześnie jest ona bardzo mocno osadzona w realiach ówczesnej przyrody, bo od opowiadania o stworzeniu świata w Księdze Rodzaju, aż do opisu Nowego Jeruzalem z drzewem życia i Barankiem, jaki przywołuje autor Apokalipsy, wątki odnoszące się do świata fauny i flory są bardzo liczne. Dzięki temu autorzy natchnieni mogą jawić się, jako wnikliwi obserwatorzy i znawcy zwierząt, umiejętnie wykorzystujący swoje spostrzeżenia do opisu historii zbawienia i przybliżenia sakralnych i ponadczasowych treści doktrynalnych. Wszystko to sprawia, że pochylenie się nad biblijnymi wzmiankami o zwierzętach może być zajęciem bardzo ciekawym. Przykładem tego jest niniejsza książka, zapraszająca czytelnika do odbycia wyprawy po drogach i dróżkach biblijnego zwierzyńca. Pozwala ona przejść przez swoisty most pomię...