Zaproszenie do podróży Droga formacji duchowej

  • 31,00 zł 29,99 zł
  • szt.
  • Dodaj recenzję:
    • Producent: CHIB
    • Waga: 0.6 kg
    • Dostępność: Jest
      Czas realizacji: 1 - 2 dni robocze

    Formacja duchowa jest jednym z największych ruchów naszego wieku. Książka ta pokazuje, że duchowość powinna być rozumiana jako podróż, droga do pełni duchowej.

    Liczba stron 216
    Format 140 x 210 mm
    Cena detaliczna - 31 zł
    ISBN 978-83-88252-78-5

    Spis treści
    Przedmowa (Ruth Haley Barton) .............................................. 7
    Prolog ...................................................................................... 13
    Część I.
    Mapa: Natura formacji duchowej ....................................... 17
    1. Proces ............................................................................ 21
    2. Formowanie .................................................................. 29
    3. Obraz Chrystusa ............................................................ 39
    4. Ze względu na innych ................................................... 47
    Część II.
    Pojazd: Osobowość i pobożność ........................................... 53
    5. Dary stworzenia ............................................................ 57
    6. Jednostronna duchowość .............................................. 67
    7. Holistyczna duchowość ................................................ 75
    Część III.
    Podróż: Dyscypliny duchowe ............................................... 87
    8. Klasyczna pielgrzymka chrześcijańska ......................... 91
    9. Klasyczne dyscypliny duchowe .................................. 119
    10. Natura dyscyplin duchowych ..................................... 139
    11. Wewnętrzna dynamika dyscyplin duchowych ............ 157
    6 Zaproszenie do podróży
    Część IV.
    Towarzysze podróży: Duchowość zbiorowa i społeczna .. 165
    12. Duchowość zbiorowa ............................................... 167
    13. Duchowość społeczna ............................................... 183
    Przewodnik do studiowania (Ruth Haley Barton) ................ 197
    Wykaz skrótów nazw ksiąg biblijnych ................................. 213
    Podziękowania ...................................................................... 215

     

    Przedmowa
    Ruth Haley Barton

    Przysłowie mówi, że „gdy uczeń jest gotowy, pojawia się mistrz”.

    To właśnie przytrafiło mi się z Bobem Mulhollandem i jego książką Zaproszenie do podróży [oryg. –
    Invitation to a Journey]. Gdy pierwszy raz trafiłam na książkę, którą trzymasz teraz w dłoniach, miałam niewiele ponad 30 lat i dotarłam do końca tego, co miał do zaoferowania standardowy model uczniostwa Kościołów ewangelicznych. Zaczęłam już szukać prowadzenia duchowego oraz innych praktyk duchowych (odosobnienia, ciszy, lectio divina, examen) pochodzących z szerszej tradycji chrześcijańskiej, których z jakiegoś powodu brakowało w mojej. Wszystko to jednak robiłam po cichu. Nikt w moich kręgach nie wydawał się wiedzieć, co ze mną zrobić w tym momencie – z pytaniami, które zadawałam, ze ślepymi zaułkami, do których dotarłam w moim wzroście chrześcijańskim,
    pragnieniem tego, by w mym życiu było więcej Boga, oraz całkowitym rozczarowaniem faktem, że wielu z nas, którzy byliśmy chrześcijanami od tak dawna, tak naprawdę się nie zmieniało.
    Prawda jest taka, że nikt poza moją najbliższą rodziną nie wiedział o tym, co robiłam, by tylko dowiedzieć się więcej.
    Dobra wiadomość, zła wiadomość Dobra wiadomość jest taka, że te „nowe” sposoby, które badałam, działały! Wychodząc poza ograniczenia mojego wąskiego wychowania religijnego, znajdowałam życie, radość, intymność z Bogiem oraz wolność od więzów fałszywego „ja” – wszystko to w większym zakresie niż sądziłam, że było to możliwe. Zła wiadomość jest taka, że nie ma sposobu, by o tym mówić bez oskarżeń o bycie z nurtu New Age, buddystą czy po prostu zwykłym liberałem. Było to nie lada wyzwanie – od długiego czasu nie przydarzyło mi się nic lepszego, a nie mogłam swobodnie podzielić się tym z większością znanych mi chrześcijan. Wiedziałam, że wierzę w Boga i Jezusa, i tyle.

    Później zaczęłam naukę w seminarium. Wyobraź sobie moje zdziwienie i zaskoczenie, gdy okazało się, że jednym z moich pierwszych kursów było „Wprowadzenie do formacji duchowej” (Kto wtedy w ogóle wiedział, co to takiego?) i opis tego kursu wydawał się przedstawiać dokładnie to, czego doświadczałam – zwłaszcza wzmianki na temat klasycznych etapów wiary!
    Natychmiast zarejestrowałam się na ten kurs, a jednym z wymaganych podręczników była książka Zaproszenie do podróży M. Roberta Mulhollanda. Mój mistrz się pojawił.

    Perspektywa Nowego Testamentu
    Był rok 1994. Zaproszenie do podróży zostało wydane, a ja byłam nim oczarowana. Oto był biblista i teolog specjalizujący się w Nowym Testamencie, który omawiał to, czego ja doświadczałam duchowo, lecz z głęboko biblijnego i bogatego teologicznie punktu widzenia. Zaangażowałam się w to całym sercem, duszą i umysłem i siłą. Niedawno znalazłam materiały do tego starego kursu i z zadziwieniem odkryłam cały dziennik poświęcony przemyśleniom,
    modlitwom, zmaganiom, westchnieniom i zachwytom zainspirowanym przez ten tekst – wszystko to w drodze do większej pełni w Chrystusie. Jestem w stanie dostrzec aspekty nauczania Boba, którym się wtedy opierałam i z którymi się spierałam, ale które mają sens dzisiaj, lata mojej pielgrzymki duchowej później.
    Widzę teraz, że Bóg wykorzystał tę książkę, by zmienić moje życie oraz kierunek, w którym podążała moja służba. Byłam też w stanie zrozumieć – z niezwykle biblijnego oraz teologicznego punktu widzenia – co się ze mną działo w kontekście dyscyplin duchowych, które praktykowałam, wykraczając poza schematy, w których byłam zamknięta. I w końcu byłam w stanie wyjaśnić tym, którzy obawiali się, że zeszłam z chrześcijańskiej ścieżki, że to, co się działo w moim życiu duchowym, było ortodoksyjne i głęboko zakorzenione w naszej własnej tradycji chrześcijańskiej. Jeśli chodzi o Kościół, w końcu miałam tyle pewności siebie, by zacząć komunikować jasne i złożone biblijne uzasadnienie
    powodu, dla którego formacja duchowa ma zasadnicze znaczenie, jeśli chodzi o przesłanie ewangelii, a przez to misję Kościoła.

    Od tego czasu mówiłam o książce Mulhollanda komukolwiek tylko mogłam. Gdy muszę wybrać jedną książkę, by przedstawić biblijne i teologiczne fundamenty tym, którzy pragną bardziej intencjonalnej podróży w formacji duchowej, wybieram właśnie tę.
    Jest kilka rzeczy, które sprawiają, że książka ta jest brzemienna w skutkach. Po pierwsze, definicja formacji duchowej, przedstawiona przez autora, jest tak jasna, przekonująca i biblijna, że nie jest możliwe, by ją odrzucić nawet w przypadku ludzi, którzy zazwyczaj są podejrzliwi względem takich rzeczy. Po drugie, zaprezentowane w niej systematyczne, stopniowe podejście do przedstawienia jasnego, biblijnego i teologicznego fundamentu daje
    nam wszystkim solidne podstawy do tego, by zastanowić się, jak w głębszy sposób możemy zaangażować się w naszą podróż ku pełni w Chrystusie oraz w jaki sposób możemy pomóc innym. Po trzecie, sposób, w jaki opisany jest tu proces formacji duchowej, jest niezwykle scalający, a przez to dość wyczerpujący. Autor scala osobiste dyscypliny duchowe ze wspólnotowym aspektem naszej wiary.
    Łączy ze sobą psychologię, duchowość oraz zrozumienie ludzkiej osobowości w owocnej synergii. Autor jest precyzyjny w swojej umiejętności mówienia o grzechu, ale zawsze robi to w kontekście łaski, którą opisuje w sposób niezwykle elokwentny. Podkreśla, że musimy żyć w kreatywnym napięciu między bardziej osobistymi aspektami naszej podróży duchowej a światem, w którym wprowadzamy tę wiarę w życie – zamiast pozwolić, byśmy poddali się jednej ze stron tego spektrum.
    Na każdym kroku pokazuje, że proces bycia formowanym na obraz Chrystusa zawsze oznacza otwarcie się na Bożą łaskę
    w naszym życiu oraz że zawsze ma to miejsce ze względu na innych. A do tego robi to w dość cienkiej książce, co jest niezwykłym osiągnięciem!
    Narzędzie przemiany Przed swoją śmiercią Bob nadal był moim – i naszym – nauczycielem w Transformation Center (Przemieniające Centrum, transformingcenter.org) poprzez to, co napisał, oraz będąc wykładowcą w Transforming Community (Przemieniającej Społeczności). Jego nauczanie na temat formacji duchowej jako procesu bycia formowanym na obraz Chrystusa ze względu na innych nadal w nas rozbrzmiewa, daje nam nowe informacje oraz
    stawia przed nami wyzwanie – na wielu różnych poziomach.
    Jest on teologiem, a jego dary stworzenia dla Ciała Chrystusa to bystry umysł, umiejętność myślenia i komunikowania w precyzyjny i wyrazisty sposób poprzez lata studiów, które prowadził jako teolog. Dary te widać w niezwykły sposób w Zaproszeniu do podróży. Cóż za niezwykłym przywilejem było pracować nad materiałem, w którym byłam zanurzona przez tak długi czas, by zwiększyć jego wpływ jako narzędzia przemiany!
    W tym nowym i rozszerzonym wydaniu znajdziesz praktyki duchowe, które mają być środkami Bożej łaski – konkretnymi
    sposobami, na jakie możesz otworzyć się na Boże przemieniające działanie w Twoim życiu w niezwykle osobisty sposób. Czasami, gdy wydawało się, że potrzeba trochę więcej prowadzenia odnośnie do konkretnych dyscyplin, sugerowałam inne Przemieniające zasoby. Znajdziesz też pytania do dyskusji oraz okazje do dzielenia się mające na celu danie Tobie i innym przestrzeni do bycia dla siebie nawzajem środkami łaski w Ciele Chrystusa.
    By w pełni przyswoić treść tej książki, będziesz potrzebować czasu – zarówno na praktykę osobistą, jak i grupową. Dzieło Mulhollanda jest do takiego stopnia pełne głębi i znaczenia, że możesz nie być w stanie przyswoić go, omawiając na każdym spotkaniu jeden rozdział. Możliwe, że będziesz musiał wyruszyć w tę podróż z większą otwartością na to, gdzie Cię zabierze, będąc gotowym na poświęcenie na nią tyle czasu, ile tylko będzie to potrzebne. Jednocześnie możesz być pewien, że Bóg jest łaskawy i będzie działał w takim czasie i przestrzeni, które będziesz w stanie poświęcić.
    Mam bardzo proste pragnienia związane z pracą, którą tutaj wykonałam. Modlę się, by te dodatki uczyniły tę drogą dla mnie książkę jeszcze bardziej efektywnym narzędziem przemiany – ku Bożej chwale, ku obfitości naszego życia oraz dla innych.
    Bóg wie, że tego potrzebujemy!