W atmosferze szacunku - Danny Silk

W atmosferze szacunku 
Jak tworzyć relacje wspierające rozwój środowiska ponadnaturalnego

O książce:
Pierwsza pozycja Danny’ego Silka, która ukazała się na polskim rynku księgarskim. Książka ta, jak twierdzi Marek Majewski, autor przedmowy do polskiego wydania, „ma potencjał, by zaszokować i wzbudzić kontrowersje”. Danny Silk rzuca wyzwanie standardowemu pojmowaniu miłości i dyscypliny w Kościele, pokazuje, jak mogą wyglądać relacje pomiędzy przedstawicielami poszczególnych służb i… przewraca do góry nogami wiele z naszych „kościelnych pewników”.
Przekonani, że potrzebujemy właśnie takiego przestawienia priorytetów, szczerze polecamy tę wyjątkową książkę!

Recenzje:
Pastor Danny Silk napisał wspaniałą książkę o jednej z podstawowych wartości, na jakich opiera się kościół Bethel w Redding. To fundament przebudzenia, jakie od lat przeżywa to zgromadzenie. Wierzę, że „atmosfera szacunku”, jak pokazuje Danny, może przynieść i umocnić przebudzenie, przemienić życie każdego, kto stosuje się do tej biblijnej zasady. Gorąco polecam!
Ché Ahn,
pastor i założyciel kościoła Harvest Rock, Pasadena, Kalifornia

Niekiedy, gdy czytam książki, mam wrażenie, że to raczej one czytają mnie. Tak było i przy lekturze W atmosferze szacunku. Chcę żyć tą książką! Od wielu lat kościół Bethel jest otwartym niebem i jestem wdzięczny, że mogę być jego częścią. Królestwo Boże to „rodzinny biznes”, a Danny Silk podaje nam wzór DNA tego nieba na ziemi. W atmosferze szacunku bez wątpienia zajmie miejsce pośród pozycji klasycznych, a to znaczy, że będą ją czytać i nią żyć kolejne generacje. Przeczytaj tę książkę i pozwól jej czytać siebie!
Leif Hetland,
przewodniczący Global Mission Awareness, Florence, Alabama

Czytam ją drugi raz. Pewnie przeczytam trzeci. Czytam i płaczę. Polecam każdemu wierzącemu. Objawienie, życie, inspiracja, zachęta, pomoc.
Katarzyna Piłat       

W atmosferze szacunku ma potencjał, by zaszokować i wzbudzić kontrowersje. Bardzo dobrze! Nasze wersje potrzebują poważnej kontry. Gdyby tak nie było, oznaczałoby to, że już dotarliśmy do celu naszej wiary i nie potrzebujemy się zmieniać. Genialna pozycja. Polecam gorąco!
Marek Majewski

O autorze:
Danny i Sheri Silkowie są pastorami w kościele Bethel w Redding w Kalifornii. Ich pasją jest pomaganie w kształtowaniu relacji i prowadzeniu życia rodzinnego. Założyli służbę Loving on Purpose.
Przez namaszczone nauczanie oraz doradztwo Danny koncentruje się na krzewieniu myślenia wspólnotowego w drodze wzmacniania relacji międzyludzkich. Danny jest również wykładowcą w Szkole Nadprzyrodzonej Służby Bethel oraz nadzoruje Global Transformation Institute w Bethel, pomagając ludziom otrzymać uzdrowienie wewnętrzne. Danny i Sheri mają troje dzieci i dwoje wnucząt.

Przeczytaj fragment:
Kiedy boimy się grzechu innych ludzi, tracimy zdrowy rozsądek i przestajemy być sobą – nie zachowujemy się naturalnie, gdy mamy do czynienia z czyimiś błędami. To sprawia, że rodzicielstwo i przywództwo zaczynają być przez nas źle postrzegane. Czy zdajecie sobie sprawę, ilu ludzi potrzebuje pomocy przez destrukcyjne interakcje z duchowym przewodnikiem? Jako przywódcy aż za dobrze znamy sytuacje, w których zdarza się nam współpracować z demonicznym planem, dlatego że kieruje nami duch strachu. Kiedy stajemy twarzą w twarz z ludzkimi błędami, z czymś, z czym w danym momencie nie jesteśmy sobie w stanie poradzić, zaczynamy się bać i wykorzystujemy nasz autorytet w złym duchu.
W wyniku tych procesów zaczynamy wierzyć, iż Bóg boi się grzechu tak bardzo jak my. A czego tak naprawdę boi się Bóg? Niczego. Nie boi się niczego, ponieważ miłość pokonuje strach, a On jest miłością. [...]
Musimy zdecydować, kto ma być naszym partnerem, gdy stajemy w obliczu grzechu. Właśnie dzięki tej umiejętności Jezus wyszedł na geniusza: mógł swobodnie wkraczać do życia grzeszników i je opuszczać. Mógł wejść do baru pełnego prostytutek i złodziei, od progu wołając: „Cześć wszystkim! Jak leci? Znacie żart o księdzu, pastorze i rabinie?”. Ludzie Go uwielbiali! Mówili między sobą: „Nie wiem, kim jest ten gość, ale go uwielbiam, po prostu kocham”.
Lecz faryzeusze widzieli te same sprawy zupełnie inaczej. [...] Jezus miał koncepcję miłości w małym palcu, faryzeusze jednak zupełnie nie rozumieli, o co w niej chodzi. Drżeli więc przed grzechem, podczas gdy Jezus był dla grzechu remedium. Był pełen mocy.

ISBN: 9788377520215
Format: 13.5 x 20.5 cm
Ilość stron: 208
Okładka: miękka
Rok wydania: 2014