Podążając za rzeką - Bob Sorge

Wizja wspólnego uwielbienia

O książce:
Dzieląc się osobistymi przeżyciami, Bob Sorge zachęca nas do wypłynięcia na szerokie wody uwielbienia. Rzuca wyzwanie naszemu sposobowi myślenia o tym, czym jest uwielbienie, konfrontuje nasze utarte ścieżki, do których przyzwyczailiśmy się i które trudno nam niekiedy porzucić. Z tej książki dowiesz się między innymi, jaka jest różnica między prowadzeniem uwielbienia a śpiewaniem piosenek, jak tworzyć listę utworów i umiejętnie z niej korzystać, aby nie minąć się z rzeką Bożej obecności, jak wchodzić do Bożej rzeki i korzystać z jej życiodajnych właściwości. To lektura obowiązkowa nie tylko dla liderów, ale dla każdego, kto pragnie doświadczyć w tej sferze czegoś więcej.

Recenzje:
Bob Sorge prowadzi nas krok po kroku, jasno i wyraźnie tłumacząc, co dzieje się w trakcie uwielbienia oraz jak na to reagować. W ciekawy sposób łączy fragmenty Słowa Bożego, odwołując się do poszczególnych etapów uwielbienia. Dzięki temu możemy zgłębić nie tylko symbolikę tego, co jest zapisane w Piśmie Świętym, ale również zrozumieć, dlaczego uwielbienie jest tak ważne, jaką pełni rolę i jak możemy się w nim sprawnie poruszać. Jednym słowem, książka, którą trzymasz w ręce, jest naprawdę warta uwagi! To lektura, do której na pewno będziesz wracał.
Natalia Kuroś,
lider uwielbienia, dyrektor Szkoły Uwielbienia Jest Więcej

Bob Sorge znów rzuca wyzwanie: bądź radykalny, pełen pasji, płoń z miłości do Jezusa! Nie bądź odtwórcą listy piosenek, Twoim przeznaczeniem jest dotrzeć do Bożej rzeki i dać się porwać jej nieokiełznanemu nurtowi. Lektura obowiązkowa dla każdej osoby posługującej w uwielbieniu. Potrzebujemy tej rewolucji!
Maja Sowińska,
autorka tekstów pieśni, judaistka

Pamiętam moje pierwsze doświadczenia w uwielbieniu, o jakim Bob Sorge pisze w tej książce. Były to niewytłumaczalne, wprost nie do opisania spotkania z żywym Bogiem. Swój wkład wnieśli utalentowani i obdarowani ludzie, ale było w tym coś więcej, coś, czego nie da się uchwycić: to były chwile, w których miałam wrażenie, że mój duch, dusza i ciało razem doświadczają czegoś nadprzyrodzonego, a owocem tego były radość, pokój i poczucie spełnienia niezależne od okoliczności. Ten stan wewnętrznego szczęścia, spełnienia i spokoju sprawił, że mogłam przejść przez niewyobrażalne trudności. Tęskniłam za uwielbieniem, podczas którego Boża obecność działałaby na mnie tak kojąco. Doświadczałam tego na spotkaniach wspólnoty, jak i osobiście: „twarzą do ściany”. Zgadzam się z Bobem, że właśnie do tego zaprasza nas nasz Stwórca i Zbawiciel, byśmy jako Kościół doświadczali w uwielbieniu Jego realnej obecności, byśmy wchodzili do rzeki, która wypływa z Jego tronu, a która została nam już dana poprzez wylanie Ducha Świętego. Z serca polecam tę książkę.
Dorota Wolska,
lider uwielbienia, autorka tekstów i pieśni

Ta książka jest rzadkim połączeniem praktycznych rad i duchowego wglądu w temat, który wydaje się nam znajomy, a tak naprawdę dopiero zaczynamy go poznawać: Bożą rzekę. Po trzech latach „rewolucji uwielbienia” w naszych kościołach desperacko potrzebujemy, aby rzeka uwielbienia swobodnie płynęła, uwalniając nas z pozbawionego zaangażowania, suchego śpiewania. Niezależnie od tego, czy uwielbiasz na scenie czy z ławki, ta książka będzie dla Ciebie wyzwaniem, abyś opuścił swoją strefę komfortu i wszedł do rzeki.
Marco Barrientos,
psalmista, Dallas, Teksas

Ta książka stanowi obowiązkową lekturę dla osób zainteresowanych uwielbieniem 24/7. Zawiera ponadczasową treść… wyraźny proroczy obraz tego, czym wspólne uwielbienie może się stać, jeśli naprawdę oddamy się Bogu poprzez Ducha Świętego. Proroczo konfrontuje nasze tradycje i jednocześnie pozostawia nas z klarowną wizją potężnego powołania, jakie Pan ma odnośnie do wspólnego uwielbienia.
Mike Bickle,
autor i nauczyciel

Praktyczna, inspirującą, zachwycająca, przekonująca… Śmiałem się i płakałem, czytając tę książkę. Bob inspiruje wielbicieli i liderów do nowego wymiaru uwielbienia, wymiaru, który jest duchowy i bardziej niebiański niż ziemski. Liderzy i zespoły uwielbienia muszą przeczytać tę książkę.
LaMar Boschman,
dziekan, WorshipInstitute.com

O autorze:
Bob Sorge był dyrektorem muzycznym w Elim Bible Institute w Rochester w stanie Nowy Jork, przez trzynaście lat był też pastorem w rejonie Rochester. Obecnie mieszka w Kansas City w stanie Missouri. W ciągu ostatnich dwóch dekad napisał ponad dwadzieścia książek. Bob dużo podróżuje, niosąc Ciału Chrystusa pełne pasji przesłanie o wierze i nadziei. Czasami nazywa się go „mówcą, który nie może mówić”: jego głos zamienił się w szept z powodu wyniszczającej kontuzji aparatu mowy, której doznał ponad dwadzieścia pięć lat temu. Niezależnie od tego, czy będziesz czytał jedną z jego książek, czy słuchał jego wykładu, otrzymasz słowo z Bożego serca, słowo, które wzmocni twoją wiarę i poprowadzi cię do większej intymności w relacji z Jezusem.
 

Przeczytaj fragment:
Doskonaląc się przez ćwiczenie nowych piosenek, zespół uwielbienia rozszerza swój repertuar, z którego może skorzystać, kiedy tylko zajdzie potrzeba. W ten sposób działa jak doświadczony mechanik, który wyposaża swój warsztat w nowe, specjalistyczne narzędzia, a każde z nich pozwala mu lepiej odpowiedzieć na szerokie spektrum potrzeb jego klientów.
Każda nowa piosenka jest jak nowe narzędzie. Spełnia wyjątkową rolę w uwielbieniu ze względu na swój niepowtarzalny tekst i wyjątkowy nastrój, jaki stwarza. Im szerszy zakres stylów muzycznych i tekstów, z których korzystamy, tym lepiej jesteśmy wyposażeni, aby płynąć z rzeką Boga, kiedy ją znajdziemy.
Niemniej jednak, gdy już włączymy się w nurt uwielbienia, musimy być gotowi, aby myśleć nieschematycznie. Niektórzy liderzy uwielbienia naciskają na to, aby te przećwiczone piosenki były wyśpiewane na wspólnym spotkaniu modlitewnym. Ale to tak nie działa. Pozwól mi to zobrazować.
Wyobraź sobie, że jedziesz do warsztatu samochodowego, aby wymienić olej w swoim aucie. Kiedy później je odbierasz, odkrywasz, że zamiast tego mechanik wyregulował zbieżność kół. Idziesz do niego i mówisz: „Tego nie potrzebowałem, chciałem wymienić olej!”. Na co mechanik odpowiada: „Cały tydzień uczono nas ustawiać zbieżność kół, więc dziś praktykujemy to z każdym samochodem, który przyjeżdża”.
Absurd! Ale właśnie to robi wielu liderów uwielbienia na wspólnych spotkaniach. Myślą: „Nasz zespół ćwiczył tę piosenkę, ciężko się napracował, poświęcił cały czwartkowy wieczór, żeby osiągnąć w niej perfekcję, więc wy też się jej nauczycie! I macie ją polubić!”. Nie ma znaczenia, czy ta piosenka pomoże w znalezieniu rzeki czy nie. Skoro była ćwiczona – będzie śpiewana.

To, że ćwiczyłeś tę piosenkę z zespołem, nie znaczy, że jest ona właściwym utworem do zaśpiewania na tym akurat spotkaniu. Przyjdź z nią na spotkanie, bądź gotowy ją zaśpiewać, ale nie przywiązuj się do niej za bardzo. Jeśli Pan Bóg będzie prowadził w jakimś nieoczekiwanym kierunku, piosenkę tę możecie zaśpiewać kiedy indziej. Boża rzeka zazwyczaj pociąga nas w kierunku, którego się nie spodziewamy.

ISBN: 9788377520529
Format: 13.5 x 20.5 cm
Ilość stron: 101
Okładka: miękka
Rok wydania: 2024